Fotografowanie jest ze mną od od kiedy mój zaczęłam pomagać mojemu wywoływać zdjęcia w ciemni naszej maleńkiej łazienki pod koniec lat siedemdziesiątych. Pamiętam jak papiery fotograficzne pod wpływem odczynników nabierały kolorów a postacie kształtów. Dla małej dziewczynki było to trochę jak magia. To zaczarowanie fotografią trwa do dzisiaj. W między czasie wokół sielskiego domku powstało ambitne założenie ogrodowe, którego rozwój namiętnie uwieczniam na fotografiach. Tej jesieni w ręce dostał mi się profesjonalny aparat lustrzanka zaczęłam fotografować ludzi. Na zdjęciach staram się uchwycić emocje i nastrój. Tylko takie zdjęcia uważam za wartościowe i godne pokazania. Na zdjęciach Paulinka. Piękna młoda kobieta, która odważyła się zostać moją modelką :)